Moja nowa powieść, „Wszystkie nieba”, powędrowała w świat. Jest pierwsza wydawnicza deklaracja na tak. Dla niecierpliwych fragment tekstu do przeczytania lub pobrania pod linkiem poniżej:
A co na biurku? Na biurku pisze się. Znów się pisze, po dłuższej przerwie na życie. Napisało się już sporo, ponad 180 stron znormalizowanych. Tekst tym razem lżejszy, trochę śmieszny, trochę groteskowy. Nie mam tytułu, więc nazwać całości nie mam jak. Mam za to okruszek do podglądnięcia. Fragment ludzkiej historii z nietypowej perspektywy: